RIP; A Remix Manifesto

W polskiej Telewizji Kultura pokazany dzisiaj jako "Kultura remixu", co jest zdecydowanie wydarzeniem! Żeby jeszcze polskie media czasem przedstawiały bardziej wyważoną dyskusję wokół tego, co najczęściej nazywają po prostu "piractwem". Ciekawe jednak jest, że film można obejrzeć w necie, można (i jest się do tego zachęcanym) zremiksować, nie można natomiast go ściągnąć, o ile nie mieszka się w USA...Oczywiście pojawia się Lawrence Lessig oraz Negativland. Pomyśleć tylko, że kultura daru sięga co najmniej czasów hippisowskich (Zeby już nie streszczać tutaj Lessiga, która sięga do znaczenie dawniejszych źródeł). Kontrkultura wiecznie żywa.

Komentarze

  1. No tak, a ja dopiero Lessiga odkryłam... Żałuję, że nie dotarłam na Planete Doc na ten film.
    A polskie media nie będą pisać nic wyważonego, bo pewnie siedzą na garnuszku wiadomych organizacji.

    Tu stosowna pieśń patriotyczna pod znamiennym tytułem "ZAIKS to my":
    http://www.youtube.com/watch?v=0IXSuroPOZc
    Uwaga! Nie oglądać w czasie jedzenia.

    ovoo

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja na szczęście mam Lessiga w sylabusach kilku kursów ( w różnych proporcjach), które prowadzę, więc łączę przyjemne z pożytecznym. ZAiKS to jest dopiero mafijna organizacja...

    OdpowiedzUsuń
  3. Znam ludzi gnębionych bezprawnie przez ZAIKS, pod rączkę z policją. Doprowadzić do bankructwa, a potem powiedzieć "o sorry, pomyliliśmy się, wydawało nam się" to jedna z ich ulubionych metod.
    Miałam filozoficznie dodać coś o bastionach komunizmu, ale właśnie przypomniałam sobie różne lektury na temat zamordyzmu za oceanem i mi przeszło. W sumie ta nasza Polska taka zła jeszcze nie jest...
    ovoo

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Na razie tylko testuję

london calling

104